Klasowy konkurs na baśń, pisaną w czasie zajęć języka polskiego, wyłonił dwóch zwycięzców- Olę
Kazimierczyk i Witka Huculaka z klasy 3 d. Do utworów naszych przyszłych pisarzy ilustracje zrobili
koledzy i koleżanki z klasy, którym baśnie bardzo się spodobały i uruchomiły ich wyobraźnię
plastyczną. Zachęcamy do zapoznania się z tekstami, a potem … Długopisy i kredki w dłoń! Piszcie i
malujcie! Wasza wyobraźnia nie lubi się nudzić i czeka, kiedy ją obudzicie.
bs

Witold Huculak
„Napad Pistacjobrodego”

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma jeziorami, za siedmioma Mc’Donaldsami i
za siedmioma wioskami żył Pistacjobrody. Piratem był świetnym i napadał tylko na statki z
pistacjami.
Nigdy nikt, kto wiózł przysmak pirata, nie wiedział, kiedy zostanie zaatakowany. Pistacjobrody miał
asa w rękawie. Jego statek potrafił znikać, co pozwalało mu szybko pojawić się i uciec. Pirat
szykował się na największy statek. Postanowił zrabować pistacje króla i królowej Hiszpanii.
Oczywiście wybrał dzień, kiedy był sztorm, więc ułatwiło mu to niesłychanie napad. Kradzież mu się
udała, a władczy kraju bardzo się zdenerwowali i wysłali list gończy za piratem.
W końcu Pistacjobrody został złapany, ale to była część jego planu. Jego majtkowie go uwolnili i
podłożyli wybuchowe pistacje na hiszpańskich statkach, które wysadzili.

Ciąg dalszy nastąpi.

Ola Kazimierczyk

„ Prawda o ludziach i jak Ania ratuje świat”

Ania, bo tak nazywa się główna bohaterka, była w drodze do szkoły. Szła niechętnie, bo na pierwszej
lekcji czekała ją matematyka. Jednak nie wiedziała, że ten dzień zmieni jej życie.
Weszła do klasy i czekała na nauczycielkę. Jednak po 10 minutach nikt nie przyszedł. Nagle Ania
poczuła dziwny dreszcz. Popatrzyła do góry. Wisiał tam duży obraz. Bardzo mocno się świecił.
Dziewczynka czuła niepokój. Obraz zaczął spadać. Uczennica krzyknęła i zamknęła oczy. Po chwili
przemogła się i je otworzyła. Zamiast obrazu zobaczyła drzwi. Zaciekawiona zacisnęła zęby i weszła
do tajemniczego przejścia. Nie wiadomo, ile była w portalu, ale gdy już stanęła na nogach, oniemiała
z wrażenia. Znalazła się na plaży, ale pełnej śmieci! Nagle z puszki wyszedł mały żółwik. Był cały
brudny, jak cały ocean.
– Gdzie my jesteśmy?- zapytała Ania.
– To mój dom, ale przez człowieków go straciliśmy. Ja i moja rodzina- odpowiedział ze złością żółw.
– Mówi się „ludzi”- zaśmiała się cicho dziewczynka.
– Nieważne. Tak czy siak, masz nam pomóc! Masz uratować świat!- mówił zły, a jednocześnie
zadowolony żółwik.

– Ja?! Uratować świat?!- dziewczynka otworzyła szeroko oczy.
Żółw pomachał głową, więc Ania postanowiła posprzątać plażę. Jednak niewiele to pomogło. Musieli
szybko działać, bo już wiele zwierząt umierało przez śmieci. Wybrali się także do lasu, żeby go
posprzątać. Nagle jakiś chłopak wyrzucił śmieci nieopodal nich.
– STOP!!!- krzyknęła Ania, wystawiając rękę.
Nagle z jej dłoni poleciał taki jakby różowy prąd, a chłopak znieruchomiał. A że miał akurat otwartą
buzię, trochę śmiesznie wyglądał.
– Jak to zrobiłaś?- zapytał z podziwem żółw.
– Ja sama nie wiem.
Dziewczynka nie mogła uwierzyć w to, co zrobiła.
– Skoro masz taką moc, to możesz uratować świat! Je je je!- zwierzątko z radości skakało dookoła
niej.
Skakało i skakało, a musieli jeszcze przemówić łobuzowi do rozumu. Był tylko jeden problem- Ania
nie wiedziała, jak odwołać czar. Aż nagle krzyknęła:
– START!.
Zadziałało, wróg przyrody był bardzo zdziwiony. Nie wiedział, co się z nim stało.
– Ładnie to tak?- groźnie zapytał żółw. – Zbieraj śmieci i uciekaj- dodał.
Łobuz zabrał, co wrzucił i uciekł, a wspaniała dwójka wzięła się do sprzątania, ale tym razem z
zaklęciem, które Ania wymyśliła. To szło tak: „Sprzątaj, sprzątaj, raz i dwa, a śmieci znikną teraz”. I
śmieci zniknęły. Mogli zaprowadzić porządek w domu żółwia, a także w oceanie. Ania pomogła
Ziemi!
Nagle ponownie pojawił się portal. Dziewczynka musiała wrócić do domu. Było jej przykro z powodu
rozstania z żółwiem. Ale już wykonała swoją misję, pomogła światu. Pożegnała się z przyjacielem.
W prawdziwym świecie Ania straciła swoje moce. Teraz nagrywa filmiki przyrodnicze i pomaga
zwierzętom. Morał jest taki, że trzeba pomagać światu i nie śmiecić, bo wszyscy możemy stracić
życie.

.