I wtedy zobaczyła statek.

Przed chwilą jeszcze go tam nie było, ale teraz nie miała wątpliwości. Jeden samotny statek pośrodku zatoki … Unosił się na wodzie, jakby nieczuły na szalejący wokół sztorm – żeglował po najspokojniejszych wodach. Grace objęła wzrokiem jego sylwetkę. Przywodziła na myśl ten starożytny statek z szanty ojca. Statek demonów. Zadrżała na samą myśl o tym, wyobrażając sobie, jak kapitan poprzez mrok nocy spogląda na nią spod zasłony na twarzy. A statek rzeczywiście unosił się, jak gdyby zwisał z księżyca na niewidzialnej nici i sprawiał wrażenie, że czegoś pilnuje, czeka na coś … Na coś, albo … na kogoś …

 

Opowiem ci o wampiratach

– wieść stara, lecz prawdziwa –

tak, w tej historii statkiem starym

straszna załoga pływa.

O tak, zaśpiewam o statku starym,

Co pruje bezmiar fal,

budząc paniczny strach.

Podarte żagle tego statku

są niby skrzydła ptaków,

a sam kapitan twarz swą zakrył,

żeby nie mnożyć strachu.

 

To fragment książki „Wampiraci. Demony oceanu” Justina Sompera

Wyzwanie 3. polega na zbudowaniu z klocków pirackiego statku. Może to być statek opisany w powyższym fragmencie lub statek Waszego pomysłu.

Obok budowli połóżcie kartkę ze swoim imieniem, nazwiskiem i klasą. Zróbcie zdjęcie i prześlijcie je do mnie do 30 kwietnia 2021 r. do północy. Zdjęcia pobrane z internetu, zdjęcia bez kartki z nazwiskiem, zdjęcia przesłane po terminie nie biorą udziału w konkursie.

Powodzenia!